Gdy już wszyscy rzeźnicy z Ugandy pójdą spać
i każdy boogie schowa się pod łóżko a pragnienie analnego terroru umrze wraz z ostatnim pociskiem z m4 w cs'ie
nadejdzie niepowstrzymana chęć snu, a przecież obiecałem, że pójdę z rana po ten chleb, po który w życiu bym nie wstawał o 6 , ale dane słowo dotrzymane musi być. W ramach rekompensaty w steelseriesach brzmi steelsoundowy krzyk chestera poganiającego kombajn do zbierania kur po wioskach, natomiast za jakąś chwile przyjdzie czas na zmiany a konkretnie na zmiane panów na panią, Elle fitzgerald. Bo jej słowa tak z wolna przypominają wszystkie ciekawe zdarzenia z życia.
PS: Za kopiowanie .:moich:. nicków z gier bezapelacyjnie
walę w ryj, bez uprzedniego zapytania.
<tyczy się to zwłaszcza FINKA!>
wkur*** mnie niemiłosiernie chodzenie na łatwizne
wynikające z braku przejawiania jakiejkolwiek kreatywności.
Zamiast coś odemnie spierd***ć wystarczy poprosić o pomoc
przy wymyśleniu nowego nicku... KONIEC KROPKA DOBRANOC,
jeszcze pewnie z 4 godziny do otwarcia piekarni :(
Atakcyjność jako taka już dawno pochowana
leży spokojnie u mego boku nie wiedząc, że właśnie
mi potrzebna się stała, a z wieczorów uzbierany gęsty dym