...ewrydej.
Jo te! Się niecierpliwicie. Jak dalej tak pójdzie to Wam zlecę pisanie notek. Doskonale wiecie, że nic się nie dzieje i nie ma o czym pisać. W najbliższy piątek powinna być sesja z prawie wszystkimi dziewojami, także może coś się zrodzi. Tymczasem pomysłowy Dobromir-autor umyślił se z nudów tak... tak, żeby Was czymś zająć, że możecie wysyłać sobie zdjęcia swoje i nie swoje na naszego mejla. Oczywiście większosć ze zdjęć umieścimy tu z komentarzem lub bez. Zależy kto sobie na to zasłuży. Poza tym myslę, że to dobra forma próby zaistnienia w świecie szoł biznesu. No bo gdzie indziej jak nie tu... Znane na całym świecie dziewuchy, wszem i wobec podziwiane. Z nami nie zginiecie! No to wysyłajcie:
[email protected] . A na zdjęciu widnieją koleżanki Ross, Klaudia, Dari. O maj gasz! Ależ z Was buntowniki byli! U la la... Piłyście piwo, kłóciłyście się z rodzicami, chodziłyście spać po 21., spóźniałyście się do domu, nie chodziłyście do kościoła... Kurdę, strach się bać. A teraz. O, proszę co z Was wyrosło. Moda na wegetarianizm też była wtedy... Zapewne również się w to bawiłyście, tyle, że nie jadłyście mięsą prócz schabowych i kurczaków... No tak, całkiem zrozumiałe. Zresztą widać tą rebelię na waszych twarzach laski. Ross wyglada jakby na złość mamie zesrała się w gacie, w dodatku te gumaki z kauflandu [z przeceny obniżka 50%] do przenosenia gnoju w niedzielę... Klaudia jakby z miesiąc do kościoła nie chodziła. Zoba, zoba ten twarz. Sam szatan. Ave diabeł! Ave! Palmy wioski, gwałćmy dziewice, odprawiajmy czarne msze i oglądajmy muminki... Codziennie ogladała też telenowele z Natalią Oreiro i Fakundo Arana. Do teraz jej zostało, bo dziś w akcie oburzenia, chcąc zademonstrować swoją obrazę na Adę zadzwoniła do niej, oznajmiła, że jest całkiem zaradna, oburzona i idzie oglądać dalej telenowele. Ada stwierdziła, że chyba się powiesi z rozpaczy. A Daria... Hm. Picie piwa obowiązek każdego rasta. No bo jeśli rasta nie palą trawy to co mają robić... Nie, Daria? A wiecie, że Daria w końcu znalazła się na swoim miejscu czyly w trzecim lo? I wszyscy skaczemy z radości! O!
Autor