kocham Cię!

Kurcze! Wiesz jak mi jest ostatnio fajnie przy Tobie? Każda chwila jest super... Kiedy zasypiamy wtuleni w siebie, gdy masujesz mi stópki, gramy w karty, wcinamy popcorn, całujemy się długo i krótko, dotykamy... Kiedy się droczymy i cieszymy, że drugie ja jest obok...

Zmieniłeś się, dałeś z siebie wszystko - w końcu! - i co najważniejsze, to nadal trwa. Pojąłeś chyba, co było nie tak i dlaczego...

Coś chyba znowu zaiskrzyło i zaskoczyło między nami. Ty pojąłeś, co znaczy miłość. Ja pojęłam, ile zyskałam dzięki Tobie. Nie chcę Cię stracić, teraz już jestem pewna, że to z Tobą chcę ułożyć sobie życie. Jeśli kiedykolwiek coś by Ci się stało... Zabiłabym każdego, kto by miał z tym coś wspólnego, cokolwiek.

I kocham Twoje dłonie, kiedy dotykają mojego ciała, te usta i język, które tak cudownie całują, niczyje usta tak nie potrafią! Kocham te oczy, tak bardzo ciepłe, choć szare, i tak inteligentne... Kocham to ciało, które jest tylko dla mnie, tak cudowne w dotyku, o słodkim, uzależniającym zapachu, jedynym w swoim rodzaju...

5 minut po wyjściu z samochodu już myślę, kiedy znów nadejdzie ta chwila, że przytulę Cię mocno, jakby cały  świat był dla nas.

Kocham Cię i dziękuję że jesteś...