***
Wiesz co jest gorsze od płakania w poduszkę? Pustka. Taka chwila kiedy po prostu siedzisz i wpatrujesz się w niebo, wiesz, że nie możesz nic zrobić i ogarnia cię to przerażające poczucie bezsilności, które zżera cię od środka. A Ty nie robisz nic. Po prostu się przyglądasz..
- I co mam ci napisać ? że tak bardzo tęsknie ? że analizuję wszystkie wspólne chwile ? że tak bardzo tęsknie za czasami , kiedy udawałam obrażoną , a ty bez słowa przytulałeś mnie najmocniej jak umiałeś i czekałeś , aż mi przejdzie ?
I założę dużo za dużą koszulkę, włosy zepnę w kucyk, nałożę na nogi ciepłe kapcie. Zjem całą tabliczkę czekolady, nie przejmując się dużą ilością kalorii. I tak wiem, że nie usłyszę energicznego pukania i Twojej twarzy w drzwiach. Dla kogo innego miałabym się stroić?
chciałabym, abyś kiedyś, bez względu na wszystko co zrobię lub powiem, przytulił mnie, nie mówił jaka jestem, nie krytykował, nie krzyczał, żebyś chociaż raz uświadomił sobie że ja jestem ci potrzebna.
nie powiem, że myślę o Tobie ciągle. bo nie myślę. ale mam takie momenty, że gdy sobie coś przypomnę oczywiście związanego z Tobą to po prostu wali się świat. nie mam ochoty nic a do oczu znów cisną się łzy .
Jesteś jedną z tych osób, o których nie zapomina się pomimo wyrządzonych krzywd.
znasz to uczucie ? gdy osobie która jest dla cb najważniejsza nie jesteś już potrzebny? gdy nie zaznajesz już w ogóle zrozumienia ? gdy wybiera kogoś kogo tak na prawdę nie powinna ? tak wiem to strasznie rozpierdala od środka .
Samotność boli. Jednak każdy wieczór mogę spędzić z inną butelką wódki, innym rodzajem piwa, fajek, z sziszą u boku. Marihuaną. Jednak nic nie zastąpi mi Ciebie.
A teraz to ja będę ranić. Bez skrupułów rozkocham w sobie każdego dupka, nie zastanawiając się nad jego uczuciami. Będę łamać serca i niszczyć. Sprawię, żeby oni cierpieli i będę na to patrzeć z uśmiechem. I wiesz ? Wtedy będziesz mógł nazwać mnie zimną suką bez uczuć, ale miej świadomość, że to przez Ciebie tak będzie.
Wstaję rano , potrafię się śmiać , odnawiam kontakty ze światem . Jak widzisz radzę sobie bez Ciebie . Tylko czasem jeszcze zapominam oddychać . Zwłaszcza kiedy przechodzisz obok .
wezmę kieliszek czerwonego wina. w za dużym swetrze i papierosem w ręku, siądę na tarasie. zacznę, się skarżyć księżycowi z tego, jakim jesteś sukinsynem.
Chcę doczekać dnia, gdy moja córka siądzie cała zapłakana i zapyta mnie: mamo, też ktoś Ci kiedyś złamał serce? I ja wtedy z uśmiechem, opowiem o Tobie, a ona się rozchmurzy i powie: to u mnie nie jest aż tak źle...
Jeżeli on był na tyle głupi by odejść, Ty bądź na tyle mądra, by mu na to pozwolić.
patrze na Ciebie każdego dnia. mimo że nie kocham Cię tak jak kiedyś, Twoje pierwsze spojrzenie zawsze sprawia dziwne uczucie. Twoje oczy już nigdy nie będą mi obojętne.
Bo Książe zapomniał o tym, że ma kochać.
Chce tylko, żebyś był pewny tego co robisz, bo ja już nie mam sił znowu o kimś zapominać.
Najgorsze to narobić komuś nadziei, a potem tak po prostu odejść bez słowa.