Pewnego dnia jechałam kolejką SKM (wow, nie? xDD) i przed wejściem do pociągu, przy peronie zobaczyłam drzewko owocowe obsypane kwiatami. I zapragnęłam je zfotografować. Cyk i gotowe :D Dobrze, że kwiaty istnieją. Bez kwiatów świat byłby brzydki. Kocham kwiaty.
Póki co wszystko jest dobrze, nawet bardzo, nie licząc jednej sprawy.
Nie chcę mi się pisać tu bo mam pomysł na coś innego. Biorę się za tą drugą sprawę.
Pozdrawiam wszystkich :)