It's my world 

Oho, moja fryzura stylizowana na fryz PJ Harvey z okresu Uh Huh Her. Nie wiem, czy fryzjerka się spisała, czy nie. Nie mnie to ocenić. Najważniejsze jest to, że już mi normalnie włosy odrastają :D Jestem zadowolona, będzie lepiej, z czasem.

Zawaliłam poprawę z biologii, a teraz jestem chora i nie mogę przez to poprawić chemii i angielskiego. Średniawka. No ale nic na to nie poradzę. Zresztą, to tylko półrocze, będzie dobrze itp etc.

Wzięło mnie ostatnio na rysowanie, może w ferie zajmę się tym bardziej poważnie.

Męczy już mnie ta zima, ten mróz. Dzięki temu jestem chora ;/

Z muzyki pragnę zwrócić uwagę na Florence + The Machine. Dobra muzyka. Miła do słuchania.

Nie wiem co tu dalej pisać, co mi przyniosło życie napisałam w ostatniej notce, za wiele się nie zmieniło, a to dlatego, iż dzięki mojej ukochanej szkole nie mam życia :) Tak, jestem nolife'em. Niestety. Ale latem się wyszaleję. Nie mogę się doczekać, perspektywa nie uczenia się biologii jest po prostu WSPANIAŁA.

To tyle

Pozdrawiam wszystkich :)