Kladła sie na trawie i patrzyła w niebo.
Mijały godziny, a ona nadal z zachwytem patrzyła w górę.
Lubiła, kiedy na niebie pojewiały sie chmury, ale też nie gardziła bezchmurnym niebiem...
Niedzica :)
dziękuję za cudne wspomniania z tych pięknych okolic ;)