Góry.
Ognisko.
Wschód księżyca.
Germanie.
Ot i cała tajemnica ;)
Nie będę ukrywać, odstąpienie headstands od photoblogowej ekipy trochę mnie zasmuciło. Nie ukrywajmy jednak gorzkiej prawdy, zdziwienie jest zbędne. Jakość przesyłanych zdjęć tutaj drastycznie spada, a jeżeli chcemy by była ona dobra - płaćmy. Za darmo nie ma luksusów, takie prawo rynku. Sama miałam już takie plany tutaj, ale jestem zbyt chaotyczną osobą, by doprowadzić samej jakąś nową myśl do skutku.
Finalnie - dziwi mnie to, że W. tak długo tu wytrzymała, a o przejściu na innego bloga nawet mi nie powiedziała :(
Chciałam dodać optymistyczny wpis o autostopowym tripie przez Polskę (tym dopiero planowanym, majowym), ale humor mi się popsuł. Może po upływie kolejnego miesiąca uda mi się coś napisać?