Tak od początku bardzo chciałem kochać. Nauczyłem się tego...przy Tobie. Tak bardzo chciałem mieć kogoś przy sobie... żeby pomógł i pomimo wszystko był. Znalazłem Cię. Tak bardzo zawsze chciałem żeby było między nami dobrze. Naprawdę starałem się. Tak nie wiele brakuje żebym to zaprzepaścił, a nie chce tego. Pierwszy raz mogę powiedzieć "trzeba coś stracić, aby docenić"... tak bardzo wiem już jak mi na Tobie zależy. Ale zarazem tak bardzo mi uświadomiłaś ile w Tobie dziecinnego i lekkomyślnego zachowania. Tak bardzo uświadomiłaś mi ile dla Ciebie ważniejsi są przyjaciele, a słowo" kocham" staję się przy tym platoniczne. Tak długo się zbierałaś, żeby w ogóle mi to "kocham" powiedzieć. Czy naprawdę chcesz to tak w jednej sekundzie wszystko zaprzepaścić? Czy naprawdę to wszystko, co tak długo budowaliśmy, to jak przed sobą się otwieraliśmy, tak nagle warto stracić? Czy naprawdę jest lepiej ukrywać swoje błędy i nie przyznawać się do nich, i szukać pretekstu aby zgonić na kogoś winę?!
Owszem... rzuciłem w nerwach parę niewłaściwych słów. Żałuję tych słów, bo mówiłem to, co naszło mi na język. Ale kiedy pare godzin wcześniej mówisz coś innego, i za parę kolejnych godzin robisz coś innego...to naprawdę boli. Brak lojalności w Twoich słowach, brak chyba wnet akceptacji swoich słów. Pomimo wszystko liczyłem, że przemyślisz to co robisz, chociażby...to co zrobiłaś. Uwierz mi, że ktokolwiek to zrobił, to nikt nie powinien Ci wmówić, że ja chciałem Cie uderzyć. Nie należę do takich osób. Uwierz mi, że to nie Ty powinnaś stracić do mnie zaufanie, a to ja do Ciebie po tym co zrobiłaś. Wszystko legło w gruzach...wszystko zaczyna tworzyć twarde fundamenty. Pierwsza poważna kłótnia? Hem, wręcz mogę uznać to za kompletny sajgon myśli i czynów. ...
Nie wiem co o tym myśleć. Nie chciałbym Cię stracić przez coś takiego, ale uwierz, że boli...i to głęboko.
Zrobię wszystko, aby ta jutrzejsza, a wręcz dzisiejsza rozmowa zrekompensowała to co zepsuliśmy. Powtórzyłaś wczoraj moje słowa, co było dla mnie największym prezentem wieczoru..."Rozmowa jest skarbem"....
Inni zdjęcia: A kiedy sianokosy ? ezekh114:) dorcia2700LAMPA UV/LED + LAKIERY HYBRYDOWE xavekittyxNad morzem slaw300Ja patrusia1991gd:) nacka89cwaDzwoniec jerklufoto... maxima24... maxima24... maxima24