Fotka z wakacji. A dokładniej z biwaku Kosewo 2oo8 (buziii moje CYMBAŁY ŁÓDZKIE, robimy powtórkę w lipcu)
Oglądacie państwo zdjęcie ,które jest jednym z niewielu jakie można opublikować
Dodaję je ,bo bardzo dobrze mi się kojarzy.
Wtedy był czas w którym byłam najszczęśliwa na świecie.
Na serio ..większa część tegorocznych wakacji była najbardziej zajebistym okresem w moim życiu.
Już dawno nie przepełniała mnie taka radość jak wtedy...
Szkoda ,że te chwile skończyły się w taki sposób w jaki się skończyły.
..teraz jedynie mogę powiedzieć ...to co dobre szybko się kończy.(zajebiście szybko)
Żegnam Państwa z nadzieją ,że takich chwil jak te wakacje będzie jeszcze więcej.
[I'm alright, I'm just fine]
[ I'm gonna drink my money]