cześć.
nie mam humoru więc rozpisywać sie nie będę.
rano miałam iśc do dody na rynek. ale zaczął padać deszcz.
mniejsza z tym, umówiłam się z nią na potem. wyszłyśmy do sklepu była ładna pogoda . no oczywiście po drodze rama była na maksa . ale co jak w drodze powrotnej złapał nas deszcz i burza. ja piernicze. biegłyśmy ile sił w nogach. zmokłyśmy jak kury normalnie. teraz jest mi tak zimno że szok.
na jutro już plany. z dominiką <3 do miasta i na rynek . oczywiscie jezeli bedzie ładna pogoda. ale raczej ma być, musi. przewiduje ze jutrzejszy dzień będzie zajebisty . ; d
aktualnie nk / fb . :)
narty ! .
' Najpiękniejsze chwile przeżywamy wtedy, kiedy dowiadujemy się, że ktoś nas kocha. '