Boże jakiego mam lenia
Nie chce mi sie ruszyć do sklepu , do lekarza a co najstraszniejsze nie chce mi sie posprzątać ..
Warszawski poranek ?
Idę zaraz odebrać badania o.O
Jakoś dziwnie się boję o.O
# Odeszłam w strefę zapomnienia ?
Zaczynam sie otwierac na ludzi. Wkurzam sie po 50 % z tego
Jest udawane.. W głębi serduszka wcale nie chce ...
Wychodzę , Ciebie od rana zwodzę . Nie pisz , nie dzwoń Boże !
- Wiesz jak na imie miał Pascal może ?
Kurwa !
Mijam kiosk plotkar mordy jebane , A Ty chuju załóz psu kaganiec !
Zapalam papierosa , na trawie jeszcze rosa
Pięknie !
Poranek byłby udany
Tysiąc myśli ..
Jesteś przegrany
Idzie kilka praskich jap , szluga łap !
Skandal !
Od rana pod nocnym melanż do tej pory trwa , uliczne zmory ...
Jadą motory , Kurwa ciszej !
Głowę mam ciężką ...
Idę za Agnieszką
Przecinam park , stoje na pasach przy jakiś grubasach ...
Zielone .. Ruszam daalej . Twardo cisnę przez zgiełk ulicznego tłumu
Obojętni .. Oni w głowach maja pracę.
W sklepie już płacę . Wychodzę , lecę dalej .. Może na tramwaje ...
Dokończę później ..
Inni zdjęcia: Lata lecą .. dotyk:) harrypottergallery:) harrypottergalleryHarry z Ginny harrypottergallerySzczęśliwy Remus :) harrypottergalleryRemus Lupin :) harrypottergalleryZamyślony Harry harrypottergallery:) harrypottergalleryRemus i Tonks harrypottergalleryUliczka aceg