Od dzisiaj...
Niebo dla mnie nie jest już błekitne jak lazurowe wybrzeze...
ma odcien szarosci...
Od dziasiaj...
Miłosci dla mnie nie jest juz jak kwiat kwitnace...
jest zwiedła róza...
Od dzisiaj...
Radość nie jest dla mnie w kolorowych barwach widziana...
Bo nawet nie wiem co to...
Od dzisiaj...
Nie ma juz dla mnie dzisiaj...
Bo czas to dla mnie pusta przestrzen...
Wierszyk średni i nie na temat...
Dzien jak co dzien nie codzienny....przez cały tydzien mam 10 treningów lekkoatletyki i mam juz dosc:/
wiec moze sobie pojde
pzdr.