Po co mnie wrzucono w istnienie?
ej rozmarzone oczy.. które sięgały jak najdalej tylko się da.
Myślała realistycznie chodź pod chmurą fantazji która
Rozjaśniała jej życie.. Wszystko wydawało się dla niej takie idealne.
Aż pewnego ranka wszystko prysło. Niepokój ogarną dziewczynę..
Nachodziły ją dziwne myśli.. nie umiała optymistycznie pomyśleć..
We wszystkim widziała zło.. świat który kiedyś wydawał się jej kolorowy.
który miał barwy tęczy.. był szary i ponury.. Pomyślała to był tylko sen..
to wyobraźnia sprawiła, że w tym śnie było tak kolorowo ale ze
snu trzeba się kiedyś obudzić.. i mimo tego co działo się w naszej głowie
trzeba przez życie podążać drogą którą sobie sami wybierzemy.
Łza spłynęła bo jej delikatnej twarzy.. spadając na kartkę pamiętnika..
Co dalej ją czeka.. ?
Bo życie to chwile lepsze i gorsze. Te radosne i te w których łzy lecą..
To początki i końce.. Nieraz sytuacje które sprawiają ze chce się żyć a inne które sprawiają ze czujemy się niepotrzebni.. do niczego.. odczuwamy że wadzimy innym.. czasem trzeba być bardzo silnym by się nie popłakać nie okazać słabości.. ale jeśli się kryje emocje kiedyś możemy wybuchnąć i załamać się. I wszystko będzie nas przytłaczać..
By często za odrobinę szczęścia płacimy nieszczęściem..
Bo życie nie jest bajką.. życie to nieustająca przygoda nie wiesz co Cię spotka za chwilkę.
Nie można cały czas patrzeć na nie przez różowe okulary.. Jestem optymistka ale patrzę na świat z pespektywy czasu.. robię szalone rzeczy.. wiem i się nie wstydzę tym że często się odróżniam od wszystkich bo inaczej patrzę na świat z innej pespektywy. I jestem uparta jak osioł.. a czy w ogóle osioł jest uparty ? sama nie wiem..
ZbiciowOoO!;/