Ciężkie czasy nastały, jak wszyscy zresztą wiedzą.
Ja osobiście kończę za dwa tyg 27 lat, a już za kilka miesięcy muszę wrócić do pracy po macierzyńskim. Mam nadzieję, że ta praca dla mnie będzie. Na razie staram się o tym nie myśleć i za wczasu nie stresować. Nerwy za bardzo komplikują życie.
Jak wspomniałam w ostatnim poście już nie karmię małego, ale tak na prawdę jeszcze nie zdążyłam się porządnie napić. Wiadomo, matka jest tylko jedna 🤣
Generalnie nie jest źle.
Myślcie pozytywnie 😁