You curse me for the things I've done and said
You live your life in confusion fully mislead
You let the things that mean the most slip away
You let the questions inside grow instead of fade
Czasem mam taką nieodpartą chęć napisania do Ciebie. Na wyżalenie się na całe zło, które mnie otacza. Na to, że po prostu mam dość. Na to, jak beznadziejnie się czuję. Jak bardzo jestem krucha, jak emocjonalna karuzela robi sobie ze mnie jaja. Jak tylko przy Tobie, zawsze czułam się sobą. Jak Ciebie potrzebuję, zawsze potrzebowałam. Sama nie wiem dlaczego.
Kobiety, uważajcie co o sobie myślicie. Kiedyś myślałam, że jestem gruba. Właściwie zawsze tak o sobie myślałam. Mając rozmiar 38 a czasem nawet 36 dalej tak myślałam. Ważąc 60 kg przy wzroście 170 cm nadal tak uważałam. Teraz jestem po dwóch ciążach i ważę 76 kg. I teraz marzę o tym, by wyglądać tak jak kiedyś.
Kochajcie siebie takie, jakie jesteście. Zawsze.
Ciężkie czasy nastały, jak wszyscy zresztą wiedzą.
Ja osobiście kończę za dwa tyg 27 lat, a już za kilka miesięcy muszę wrócić do pracy po macierzyńskim. Mam nadzieję, że ta praca dla mnie będzie. Na razie staram się o tym nie myśleć i za wczasu nie stresować. Nerwy za bardzo komplikują życie.
Jak wspomniałam w ostatnim poście już nie karmię małego, ale tak na prawdę jeszcze nie zdążyłam się porządnie napić. Wiadomo, matka jest tylko jedna 🤣
Generalnie nie jest źle.
Myślcie pozytywnie 😁
Oj dawno mnie tu nie było, trzeba nadrobić 😁
Hania rośnie zaraz cztery lata będą, a Wiktor niedawno skończył pół roku. Czas leci nieubłaganie, tylko ja taka wiecznie młoda 😂 No bo z tym byciem piękną różnie bywa 😂
No i chyba skończyłam całkowicie karmić piersią 😁 więc za niedługo może jakaś imprezka w końcu 😂 Muszę się rozerwać, bo z córką i mężem idzie pier*olca dostać czasem 😂😂
No i w maju powrót do pracy. Mam nadzieję, że ta praca będzie.
Hejka 😁
Teraz jakoś wszystko ciężko znoszę. Mam nadzieję, że to tylko buzujące hormony. W końcu to prawie 9 miesiąc ciąży. Niewyspanie, zmęczenie i sny, których nie chcę.
Niespokojne myśli.
Zatracam się w szaleństwie.
Nie wiem, gdzie idę i do czego dążę.
Kim jestem? Czy błędem samym w sobie?
Refleksyjnych myśli nie brak,
Jednak wciąż nie mogę dojść do ładu i składu.
Podnoszę się ,lecz wciąż brakuje sił,
By zaakceptować przeszłość,
By żyć teraźniejszością,
By nie bać się przyszłości.
"Przeszłość"
Pocałował mnie w aucie na pustym parkingu
i już byłam pewna, że to nie potrwa długo.
Przypominał mi marmurowy posąg,
ale pękł przed pierwszą próbą.
W tym samym samochodzie, w którym
wyznawał mi uczucia, potem mówił,
że nie ma pewności.
Mimo dźwigania mnie na rękach,
nie udźwignął miłości.
Wypalił się jak ten stary zeszyt,
który wtedy podpaliliśmy.
Miałam wrażenie, że jego koszula
pachniała dymem jeszcze w dniu,
gdy się rozstawaliśmy.
Pamiętam jak płakał,
że nie chce mnie ranić.
Zaczęłam nosić dla niego sukienki
i na miesiąc przestałam palić.
Prosiłam o brak obietnic,
bo nie chciałam się zbytnio przywiązać.
Z chwilą, gdy zaczęłam mu wierzyć,
on już planował jak się z tego wyplątać.
- Julia Chudecka
"(&) to mnie jeszcze boli;
a ja sądziłem: minie, przejdzie,
że jakoś ból wypielę
a ty mi ciągle z dna pamięci
wypływasz jak topielec"
~ Konstanty Ildefons Gałczyński
"Doszłam w życiu do chwili, kiedy już za wiele nie tłumaczę. Jeśli ktoś mnie źle traktuje, to po prostu odpuszczam. Ochładzam relację. Rozluźniam stosunki. Czasami odchodzę całkiem od znajomości z taką osobą. Kiedy już sobie uświadomię, że ktoś nie jest wart mojego czasu, to zwyczajnie przestaję mu go poświęcać. Życie jest za krótkie na emocjonalne konfrontacje, z ludźmi, którzy nie wzbudzają już z nas pozytywnych uczuć".
~ Aleksandra Steć
And I don't want to lower my eyes when you're around
What is wrong I don't care I just wanna have, wanna have
Chill in my life
First you want me to stop calling you
then you want me to go hell for you
just chill in my life
Yes I heard im not your type anymore yes
I heard you don't like bad girls anymore
Well, it really turns me on
cause babe you finally really excite me, oh I can
I can't breath, I can't breath
yeah, but it's fine with me
cause darlin' you finally really excite me...
I like U don't like me anymore
Już nie jestem taka młoda jak kiedyś.
Nie wyglądam już tak jak kiedyś.
Mój charakter też na pewno w jakimś stopniu się zmienił.
Niestety jednak nadal mam tak, że za bardzo zależy mi na ludziach na których nie powinno już tak być.
No cóż. Naiwność to moje drugie imię.
Bądź głupie serce. Jak kto woli.
Mózg nie wygra.
Niestety pogoda wpływa na mój nastrój, więc tak trochę posępnie.
Hormony też nie pomagają.
Lepszego dnia :]
Raczej chyba już nikt nie będzie czytał. Wszyscy zapomnieli o moich wpisach tutaj. Czasem może to dobrze. Kiedy przeglądam stare zdjęcie jednocześnie śmieję się i płaczę.
Nigdy nie byłam za pisaniem pamiętników, więc fajnie mieć bloga, gdzie nie tylko wpisy ale i zdjęcia przywołują wspomnienia.
Wiele przeżyłam, wiele przede mną. Pomimo, że przeszłość była trudna wróciłabym do niej z przyjemnością. Może nigdy nie dorosłam?
Mówią, że czas jest lekarstwem. To nie prawda. Nie wierzcie w to. Nie bójcie się jednak popełniać błędów.
Czasem chciałabym przerwę. Od życia. Od tego wszystkiego, co się wokół i przeze mnie dzieje. Nie mogę siebie ogarnąć. Chyba nie dla mnie jest pisany spokój.
Czasem jakiś zapach, piosenka, smak przypomni nam o dawnym momencie z naszego życia, o osobie, która gdzieś jest w zakątku naszego serca. Nie broń się przed tym.
To naturalne.
Jakie to trudne kiedy w Twoim życiu były osoby w Twoim życiu, o których nie możesz zapomnieć. Pomimo uplywajacych miesięcy czy lat. Co jakiś czas właśnie przypominając się Twoim myślom. Poprzez zapach czy piosenkę. Dlatego nie przepadam za sluchaniem radia,bo nie mogę wybierać utworów, które lecą. Niestety nadal są takie, których nie słucham w ogóle. Bo za bardzo boli.
Wiem, że to głupota kojarzyć muzykę z daną osobą,ale zawsze tak wychodziło.
Albo ten moment kiedy ktos ma takie perfumy jak ten czy tamten, który kiedyś był kimś ważnym dla Ciebie.
To jest takie zrozumiałe, że wiele ludzi może używać tych samych perfum. Ale Ty kojarzysz z tą jedną osobą.
https://youtu.be/tO54FnRTm3w
No i są jeszcze wspomnienia na facebooku 😂 Kolejny raz zastanawiam się nad wyłączeniem tej opcji 😂