nie mam ostatnio weny. na nic. na pisanie, na czytanie. ale to pewnie sprawka amora, który mocno namieszał mi w głowie. nie żebym była z tego powodu jakoś specjalnie niepocieszona! wręcz przeciwnie! może to właśnie początek jakiegoś nowego rozdziału w moim życiu? wszystko stopniowo się zmienia. jestem szczęśliwa.
chyba nie będę tu zaglądała już tak często jak kiedyś. w końcuuu... :)