Tęsknię za latem, zamarzam...
Jestem zmęczona, dziś od 8 do 18 na uczelni, jutro od 8 do 20 ;D
Niedługo zacznę spać w laboratorium, pomiary i badania, biosynteza lowastatyny i te sprawy :D:D:D
Idę się uczyć genetyki, bo w piątek kolokwium i do spania, jutro baaaardzo dłuuuuugi i ciężki dzień, jedynie wieczór milusio się zapowiada! ;D
Tak bardzo wyczekuję weekendu Kotek, wykańcza mnie ta uczelnia ;***