Życzę każdemu,aby codziennie zasypiał z uśmiechem na twarzy. Tak jak ja dzisiaj! Projekt "CUDZE CHWALICIE SWEGO NIE ZNACIE" rozpoczął się już dzisiaj. Wraz z tow. Zuzią zwiedziłyśmy Kamieniec Ząbkowicki wziąwszy udział we wspaniałej Biesiadzie z koncertami Pauli i Gosi Andrzejewicz. Już niebawem pojawimy się w gazetach i w internecie. Szukajcie a znajdziecie!!
https://www.youtube.com/watch?v=lW_XYk-Xc94
Tak napisałam na fejsbusiu. A jak to wyglądało? Poranek spędziłam w Klodzku na jazdach,ale nie prowadzac. Trzech facetow w aucie i ja. Wyspa samotna. Nie trudno sie domyslec, jak czula sie moja dupa po czterech godzinach jazdy. Jak czula sie moja twarz? Oczka na pewno byly zmeczone. Rychla wizyta u babci,obiadek i... przygoda. Wiadomość od Suzie."Pamiętasz jak mówiłas,ze skoro nie zaproszono nas na urodziny X i Y to zrobilmy sobie same impreze? Ja pamietam". Walic Poezje na murach. Walic Dzierżoniow. Gosia Andrzejewicz w Paula w Kamieńcu Ząbkowickim. Po co jezdzic kupe kilometrow dalej skoro pod nosem mamy takie piekne okolice? WYszlysmy na droge prowadzącą do Piławy. Minelo kilka minut. Przeminelo z wiatrem. Pierwszy chetny pan. W szarym dresie. Lysy. Takich lubie. Jasnobrazowe oczy odbijaly sie w lusterku. BYl cholernie rozmowny(wyczuj ironie!,no wyczuj) Na dloni mial smar,a w reku trzylam niezgrabnie recznik. Zawiozl nas na sam koniec ostatniej mozliwej Piławy, po czym zawrócił. Kochany. Nadłożył drogi, by dowieźć nas w dogodne miejsce. Co potem? POtem był Pan wracający z pracy. DUża torba na tylnym siedzeniu. Pan okolo 50 lat. "Takie młode jestescie...". "Panie, bez nas nie zaczna,bo chorki robimy"."W jakim zespole spiewacie?"."Białe Pięty!". Takim sposobem Zu zobaczylam krzywa wieze w Zabkowicach. Jakby tu nas zawiesc? Kolejny Pan nafłożył drogi,abyśmy trafiły w miejsce docelowe. Idziemy,idziemy... PSy dupami szczekają w Ząbkowicach... Ulica Kamieńcowa ciagnie sie bez konca... Impreza motocyklowa w Ziębicach. Niestety nie udało nam się pojechać z harleyowcami tam, a okazji byla,ot co! KOlejna podwozka:biznesmen wiszacy na telefonie i jego dwudziestoparoletni syn w dlugich wlosach. "Chcecie zarobic przy zbiorze truskawek?DObrze place!"."A to zapytam dla porownania:ile?" . "2zł/kobiałka".",ostatnio dostalysmy 2,50".RYbkę pan zaliczyl. zdziwko bylo. Dlugowlosy synalek bral nas pod wlos. "Jestescie z Jersey...OO, całą Polskę przemierzacie dla Gosi Andrzejewicz?!W tym domu straszy. Ja tam straszę!". TYm sposobem dotarłyśmy do Kamieńca. PIękny kościół, zamek, klasztor...WPADAJCIE TAM! Zu szybko sie rozluznila z Kasiunia. Zaczal sie show pod scena, BYllysmy najlepsze,wiec wyladowalysmy NA SCENIE. Buziaczek od Pauli byl, ot co! I wygrałysmy płytę, wreczyla nam ja osobiscie na scenie. Potem zaczna sie wywiady,koncerty,chorki,te sprawy... Wychodzi na to,ze nie oklamalysmy faceta kierowcy pana po 50tce,ze bez nas nie zaczna. POtem szybkie piwko. A nawet pol. POjawil sie nawet potencjalny artner na studniowke. "Teraz albo nigdy!"- krzyknelam,ale niesttey machnał rączką. Fajne dupeczki !!!! Ludzie, wbijamy na imprezy w tamte rejony!!! Jak tu teraz wrocic? Chlopaczki nie mieli jak nas odwiezc, no to lapiemy autobuis. "Ale my na stopa,nie mamy pieniedzy". Tym sposobem dojechalysmy autobusem z zaloga wracajaca z wycieczki zakladowej z Chorzowa przez Bardo do Ząbkowic. Tam nic. Droga pusta i ciemna w pizdu. NIKT sie nie zatrzymal. NAreszcie wyrobiwszy na ostrym zakrecie ddwoc lysych typkow sie zatrzymalo. Prosto do DDZ. Prawie pod dom. W rytmach trance/dance dotarlysmy w DDZ. Warto bylo? Warto;))))))))))TAAAKA BIBA;d