to moje ulubione zdjęcie spośród tych znad morza
o, jak dobrze, że kolega polecił kilka piosenek z porywczą muzyką
Dzień nie najgorzej, widziałam się wreszcie z Asią i Natalią, nie miałam aparatu, a takie ładne zdjęcia miasta by były -.- jak zawsze xd,
nie potrafię trafić widelcem do buzi, nie kupiłam tego, co powinnam, miło.
Mam nowych sąsiadów, których jeszcze nie znam, widziałam tylko, że ktoś się wprowadzał xd
Zostało tylko kilka kubków po herbacie, talerzyk z okruszkami po cynamonowych ciastkach, 3 paczki po chusteczkach, które wypełniają kosz, długopis, kartka, duży różowy słoń, ciepłe kolorowe skarpetki, kolorowy sweter, ulubiony koc, opowiadania, wiersze...
- tak wygląda teraz mój czas, po całym dniu
i oto fragment mojego opowiadania:
" Wszystko nagle wydawało się piękne. Już było całkiem miło.
Przyjemnie, nawet ciepło, jakby się było obok siebie, choć dzielą nas kilometry.
Pożegnaliśmy się, pełni radości, pozytywizmu, widzący w ciemnościach
na różowo - sercem, które wytrzymuje więcej niż się zdaje, które jest znów pełne... "
... potrzebuję tylko spojrzenia skupionego na mojej osobie i zabójczego uśmiechu specjalnie dla mnie, będę w niebie.
liczę na Ciebie Szyszka!
aaaał... emocjonalnie, to mnie obie rozerwały...
Dziękuję ku**a!!!