jejku ... to wsyztsko jest takie do dupy
mam ochote czasem po porstu palnąć sobie w łeb
albo skoczyc z dachu...
nienawidze tego wszystkiego
zamartwiam sie...
chociaz juz co raz mniej... juz prawie w cale... albo tłumie to w sobie... a potem wybucham niepowstrzymanym płaczem
chce wakacje choc.. sama nie wiem...
mam ochote uciec... czuje się kulą u nogi każdemu... czuje sie jakbym była obowiazkiem wsyztskich
a nie jakas nagroda czy cos...
nikogo nieobchodze..
wciaz jestem sama
doprowadza mnie to juz do czarnej rozpaczy... nie moge wytrzymac sama ze soba
Tylko pstryk i już nie ma mnie
Czasem bardzo tego chcę
Zostawić wszystkich was
Szukam czegoś przez cały czas
Co zatrzyma mnie
Wszystko drży i przeszkadza mi śmiech
Lepiej odejdź już stąd, zostaw mnie
Nic to nic, przecież wiesz, przejdzie mi
Tylko pstryk i już nie ma mnie
Czasem tylko tego chcę
I już nie starać się
Siedzę sam w tej wieży bez dna