nieoczekiwany zwrot akcji. karma? niech sie odpierdoli. metlik w glowie, a moze wiosenna depresja nie wiem. jestem zmeczona zyciem na krawedzi. chcialabym odpoczac i zasnac spokojnie na tydz. niech sie dzieje co chce, ja odpadam. usmiechac sie nie jest latwo, gdy musisz a nie masz sily. a musisz to robic caly czas... i cholernie jest mi ciezko gdy nie mam sily sie usmiechac i jestem sama. ludzie chce byc z tb tylko w dobrych chwilach, a gdy przychodzi moment zwatpienia zostajesz sama bo nikt nie chce watpic razem z tb.