To był naprawdę ciężki tydzień na studiach.
Mimo, że cały czas człowiek jest czymś zajęty, to czasami inni nie potrafią docenić naszych starań i ogromnego wysiłku.
Temat pracy licencjackiej ostatecznie zatwierdzony -
"Poradniki biblioterapii przeznaczone do pracy terapeutycznej z dziećmi i młodzieżą".
Plan pracy napisany, teraz tylko potrzeba czasu i weny twórczej do pisania.
W sobotę mam ochotę na wielkie zakupy, trzeba uzupełnić szafę i odreagować.
Mam nadzieję, że słowa z chińskiego ciasteczka coś w sobie mają:
" Masz siłę pozwalającą udzielić pomocy i nie zranić osoby, która ją otrzyma.
Ten dar przyniesie Ci bardzo szczęśliwe życie ".
Długi weekend uważam za otwarty, czekam z uśmiechem na twarzy na
jutrzejszy dzień i Ciebie. ;*