Wczorajszy dzień był hmmm smutny, ponury i wogule do du****:(
Zaczeło się od samego rana jak Monia napisała eska... że Łukasz z nią zerwał, nadodatek dodała że Damian zerwał z Angelą;|
Jezu co sie teraz dzieje nie wiem czy to jakaś zaraza zrywania:/
Przyjechały we dwie do mnie połaziłysmy sobie, posmutałyśmy się, popłakałyśmy i wogule pogadałysmy... tylko w 3 się
doskonale rozumiemy bo jestesmy w takiej samej sytuacji..:((
Później wpadłysmy na pomysł żeby pić, pojechałam z nimi do nich ale nie piłam, zaraz musiałm do domu wracać,
Łukasz wróćił do Moniki echhhh przynajmiej tyle dobrze..:) szczęściara z niej...;**
Kocham was wy moje wariatki, nie wiem co bym bez was zrobiłą;***
Dzisiaj z resztą tak samo.. hujowo nie chce mi sienawet opisywać, złapałam zawalistego doła nie wiem kiedy wyjde z niego narazie nie mam ochoty pisać i nie wiem kiedy dam nowa nocie papa:(((:[placze]:[placze]:[placze]:[placze]:[placze]:[placze]:[placze]