i wtorek znów.
szkoła mnie wkurza ostatnio..
gdy pomyślę o niemieckim mam odruch wymiotny .
i pomyśleć że kiedyś tworzyliśmy jedność .
too musiało być pięknę . Naprawdę pięknę .
Pomimo tego że czuję się szczęśliwa .
Pomimo tego całegp otaczającego mnie tłumu
Odczuwalny brak bliskości który może na mnie źle wpłynąć.
Nie uważam że Jego rady nie są dobrę.
Ależ owsze.. są jak najbardziej,
A ja sama nawet z tego bardzo dobrze zdaje sobię sprawę.
ale na tym polega ludzkie doświadczenie..
czasami trzeba się mocno poparzyć
żeby zrozumieć że coś jest gorące .
Chcę się parzyć..
palić..
chce spłąnąć...
chce spłonąć w Twym ogniu.
Mimo iż wiemy że to bezsensu..
liczy się dana chwila
i przyspieszone tętna .