Mama, tata w 90' latach mieli Malucha
Taką limuzyną byliśmy nad morzem i w górach
Pogubiliśmy się ze sto razy w pieprzonych dziurach
Bo nie było GPS'a, tylko słoma w komórkach
Drapię palcem po mapie i jest nieciekawie
Wszędzie jest fajnie, a w domu? No właśnie
A Marti mnie ciągnie na jakieś wakacje
Mam "Shadow" na szyi, kochanie, nie plaże
I tak mnie namówi, bo słodka i pachnie
Jak już pojedziemy, to przyznam, jest fajnie
Widocznie potrzebny taki mały diabeł
Co ten mój dyskomfort zamieni na napęd
Choć lubię gdzieś pożyć i wmieszać się w barwę
Niż to, że jak obcy się gdzieś tam pojawię
To lecę galopem po z koniem plecaczek
I pozdrawiam Becie, bo chyba ma rację...