Coś z tym częstym zaglądaniem tu mi nie wychodzi... No ale staram się robić postępy;)

Black'u przeciąga kolejną noc, na wpół żywy siedzi z kubkiem herbaty odgrzanej w mikrofali. Jako, że gotyk-forum.pl [oczywiście zachęcam do odwiedzin] jeszcze nie odpalono ponownie gdzieś trzeba dzienną normę spamu wystukać... można było zacząć wcześniej no ale...

Wyżej można podziwiać jedną z cyklu trzech prac w ramach tematu określanego jako 'artystyczna szmata' - bynajmniej nie chodzi tu o artystyczne portrety ex-partnerek. Do oddania w sobotę było ale tak jakoś nic nie wyszło, termin udało się przeciągnąć... dzisiaj spontanicznie po porannej herbacie strzeliłem kilka ujęć na odp... artystyczne po dokładnym przemyśleniu;) Odbitki 20x30 już grzecznie leżą i czekają na rano... wywoływane na szybko w sklepie nie dla idiotów, ich system przyjmowania zleceń - Black'u, 1:1 - te wyszły idealnie, zdjęcia modelki zostały niefortunnie przycięte:/ hmm... czy można wysnuć na tej podstawie tezę, że jestem półgłówkiem?;)
Jeszcze tylko jutro na szybko wydrukować album [który też na swój sposób jest porażką], oddać i sesja w szkole foto chyba zostanie zakończona.
Mogłyby się też w końcu pojawić wyniki z ostatnich egzaminów na uczelni... żeby odpowiednio podejść do nadchodzącego tygodnia... fajnie byłoby mieć w końcu wolne.
Damn, nawet jeśli to co z tego? Przy obecnych tendencjach albo samotny wyjazd 'w góry' albo 'samotny' tydzień w domu... bo nikt nie znajdzie czasu zapewne. Oczywiście chyba to z tej okazji ostatnio czuję się podziębiony... a myślałem, że jak siedzę w domu to jestem bezpieczny:|