no, to siedzę u Pendzla i od jakieś godziny zwijamy się na podłodze ze śmiechu, oglądając zdjęcia z urodzin Kingi :D 5 raz z rzędu te same zdjęcia, za każdym razem identyczna reakcja hhahahhahahhahahhhahahhaha :D
a, no i wygenerował mi się nowy rodzaj śmiechu - "na kurczaka"!
"ludzie potrzebują nawrócenia, gdyż ludzie potrzebują nawrócenia!"
"przechowywać w chłodnym i ciemnym miejscu. ej, ale przecież w lodówce pali się światło, nie?"