O ja... 0.o' w końcu notka, aż nie wieżę sama sobie xD Ale i tak nie napiszę za dużo ;P
Sylwester jak najbadziej udany, bo nie ważne gdzie, tylko z kim :) A myślałm, że nie luię Hanny Montany ;D
Dziękuję Wam za ten czas :*
A jeszcze wcześniej był biwak wigilijny w Krotoszynie :DD 8 km drogi piechotą przeżyłam lepiej niż w zeszłym roku... A myślałam, że więcej tam już nie pojadę.. A ta fotka to właśnie z tego biwaku, z gry ^^
A w budzie to najgorzej z matmą :/ mam nadzieję, że drugi semestr będzie lepszy..
Chcę się nauzyć grać "Broken" !