No i się udało
Casting trwał 18 minut (z zegarkiem w ręku ), ale był tylko formalnością, bo facet od razu jak mnie zobaczył chciał podpisać umowę...
Tak więc...
Mam pracę!!!
A z Draniem układa się też wspaniale
Chociaż wiele osób mnie ryje na Jego temat... Na przykład mój kochany braciszek
Ale ja mam wyjebane na to co mówią, wolę zaryzykować i pójść na żywioł, niż później żałować, że odpuściłam tak łatwo...
Nie no, ja jestem strasznie upartą osobą, a do tego uwielbiam (niekiedy ) robić innym na złość...
Nie daruje Mateusza, nie ma takiej opcji
Z każdym dniem rośnie liczba osób,
które mogą pocałować mnie w dupę!!