Obiecałam sobie, że w przyszłe wakacje zafunduję sobie wycieczkę po krajach śródziemnomorskich i zrobię to, ot co.!
Masło maślane, generalnie.
Coraz bardziej zmęczona, zblazowana i pozbawiona jakiejkolwiek energii.
Aktualnie napędzają mnie tylko piątki i próby do poloneza, bo tam się zawsze dużo dzieje.. ;D
Nadmiar nauki, przesyt osiemnastek, paskudna pogoda. Żyć nie umierać normalnie..;/
Ja tak bardzo chce już tego 5 lutego ;D
A później to mogę nawet skoczyć z mostu, w sumie.. :)
Jebana klasa maturalna. Ludzie zachowują się w tym roku jakby walczyli o życie co najmniej.
Mnie w sumie trochę to bawi, bo mam troszkę inne podejście do życia, ale cóż.. ;D
Dzisiaj wieczorem rozdanie nagród MTV.
Odliczam godziny do piątku ;D