"Pokaż mi jak to jest
Być ostatanim, który trzyam się na nogach
I naucz mnie odróżniać dobro od zła
A ja pokażę Ci, czym potrafię być
Powiedz to dla mnie
Powiedz to mi
A zostawię to życie za mną
Jeśli powiesz, że warto mnie ratować"
Nickelback ~Savin' me~
Dawno nie pisałam wiem, ale za każdym razem gdy miałam owy zamiar nie wiedziałam co mogę wystukać na klawiaturze. Przeważnie kończyło się na godzinnym patrzeniu w ekran i kasowaniu wszystkiego co powypisywałam.
Wczoraj odbyła się Parada Niepodległości z okazji jakże oczywistych, tj Dnia Niepodległości xD Co oznacza, że trzeba było porobić parę zdjeć, których nie chce mi się narazie wstawiać... no może oprócz tego, gdyż mi się strasznie podoba xD
Dzień udany i to bardzo ;3
Pokręciłam się z przyjaciółką po paradzie i po pewnym czasie postanowiłyśmy pojechać na plażę... Oczywiście musiałyśmy się mnie posłuchać i zamiast iść w prawo poszłyśmy w lewo, ale po paru próbach kręcenia się w to i w tamtą, przyszedł nasz jakże kochany przyjaciel i nas zaprowadził xD Potem dołączył się i jego kolega, co skończyło się tym, że wpadłam na głupi pomysł wejścia do wody, czym skutkuje, że podziębienie z którym walczyłam od około dwóch tygodni ewoluowało w choróbsko, trzymające mnie w łóżku, pokazujące mi fajne stworki z czerwonymi oczami, które chyba na mnie polują (wtf? o.O) oraz ciągłą sennością xD
A teraz tak refleksyjnie xD
Ostatnio zaczęłam się ciągle zastanawiać nad zachowaniem ludzkim. Człowiek to dziwna istota. W ogóle nielogiczna. Pragnie szczęścia ale boi się po nie sięgnąć. Boi się tego, że się wszystko zmieni. Teraz jest smutny/zły, woli szukać sobie nowe problemy bo tak jest łatwiej, bo to zna. Gdy będzie szczęśliwy to wejdzie, powiedzmy, że w "nowy wymiar", w coś, do czego nie jest przyzwyczajony, do "ciągłej" radości.
Śmieszne prawda? Chcieć być szczęśliwym ale nie dążyć do tego z powodu strachu.
Ciekawą jeszcze myślą, według mnie bynajmniej, jest to, że niektórzy ludzie pragną tylko tego czego nie mogą mieć. Właściwie nawet, nie "niektórzy" a wszyscy. Zawsze jest coś o czym nawet byśmy nie pomyśleli dopóki ktoś obok nas tego nie "zdobędzie", nie wiem czy to wynika z zazdrości, czy dlatego, że czujemy się niedowartościowani (tylko czym o.o) ale tak po prostu jest.
Dajmy przykład,(bo często o tym słychać, widać i nie wiem czy jest odpowiedni ale to mi jedynie przychodzi teraz do głowy i broń Boże, nie chodzi tu o mnie xD), trójkę przyjaciół, pan X, pani Y i pani Z. Pan X zaprzyjaźnił się z panią Y i Z w szkole, w pracy, nie ważne. W każdym razie widzą się codziennie, bawią, rozmawiają. Nagle pomiędzy panem X i panią Y coś zaczyna się dziać, zakochują się w sobie. Pani Z nagle zaczęła pragnąć pana X. Dlaczego? A dlatego, ponieważ skoro pani Y może go mieć, to automatycznie pani Z też go chce, bo go nie może jako tako "posiadać". xD Ale gdy zobaczy jakiegoś pana podobnego (przyjmijmy, że do niego) klik ^.^ ;] Dzyń, dzyń, dzyń brawa dla wszystkich co powiedzieli.... no dobra, pomyśleli bo to tak dziwnie by było do kompa gadać (przemilczmy, że ja tak czesto robie xD), że "zapomni" o panu X (a ci którzy jednak pozostali przy odpowiedzi, że dalej będzie chciała pana X, niech się nie przyznawają, tylko potwierdzają, że od razu pomyśleli o Ianie ;p)
Gratuluję wszystkim, którzy doczytali do końca ^.^ Jesteście świetni xD
A na koniec pare utworów ^.^
Użytkownik blacfire
wyłączył komentowanie na swoim fotoblogu.