Nati śpisz? Nie śpie,nie wiem co się dzieje chyba dawno już powinnam spać. 5miesięcy ? rezygnacja. To się skończyło,to był dla mnie cios zadany przez bliską osobę..jedno jednyne zdanie a tak wiele znaczyło. Nie żałuję..niczego w życiu nie powinniśmy żałować,mamy przy sobie tyle wspaniałych osób a tego nie dostrzegamy,chciałam tylko żeby ta jedna jedyna osoba była szczęśliwa zrezygnowałam z przyjaciół z najbliższych mi osób a to tylko po to żeby nie sprawiać jemu przykrości. Myliłam się pierwsze miesiące zajebiste było cudownie,później robiło się tylko coraz gorzej i gorzej..zaczęło brakować czegoś co bylo najważniejsze,zaczęłam być samotna,pusta,a teraz już tylko ból. Nie widzi tego co robi źle,widzi tylko moje złe strony..a ta dziewczyna która życzyła szczęścia? a tak naprawdę chciała z Tobą być,wiedziałeś o tym a mimo tego spotykałeś się z nią..to było najtrudniejsze i to że już nie było tak samo,nigdy nie będzie. SKOŃCZYŁAM. Cieszę się,ale kocham..nie kłamałam mówiąc to. Trudno jest się pogodzić z tym że nie można kogoś zobaczyć na codzień..trudno jest nie wiedząc co dana osoba robi przez tydzień. Trudno..a najgorsze są słowa "uszanuję twoją decyzję" a mimo tego tak nie jest,to jest chore. Ja życzę ci szczęścia,prawdziwych przyjaciół nie jestem zła..warto popatrzyć też wgłąb siebie zamienić się na chwilę,wejść w siebie odczuwać to samo. Szkoda że się nie da naprawdę..jestem silna,myślałam że jesteś inny taki jak kiedyś,taki którego cię poznałam na początku. Towarzystwo zmieniło cię ? raczej tak..nie wiem,nie rób scen ja ich nie robię a ty mnie tym ranisz,strasznie. To jest tylko część tego co chciałam przekazać..to tutaj będzie,nie zniknie. Nie pojeżdżam w żaden sposób,po prostu przelewam to tutaj..bo już nie mam sił chcę żeby każdy wiedział to nie jest tylko moja wina,wina leży po obu stronach..teraz odpóśćmy,nie chcę wojny ani kłótni Dlatego przyjmij to na spokojnie.

Dobranoc.
brak sił,tęsknota,utrata..to minie,uświadomiłam sobie że nie warto.
http://www.youtube.com/watch?v=MrL7NiiQTHI

ask.fm/gnij