Dzisiejsza notka, tak dla odmiany będzie poświęcona temu przystojnemu osobnikowi. Ten młody mężczyzna z bujną fryzurą na zdjęciu to dziś starszy pan. Dokładnie dziś, 2 października obchodzi on pełne sześćdziesiąte urodziny. Gordon znany również jako 'Sting'- wokalista zespołu The Police, ma na swoim koncie kilkanaście statuetek Grammy i kilka doktoratów honoris causa. Jest gwiazdą pop-rocka, choć zaczynał i często wracał do jazzu. Jego utwory znane są na całym świecie. Mi osobiście, jego muzyka towarzyszy każdego dnia. Dwa lata temu powrócił z wielkim hukiem i mam cichą nadzieje,że zostanie z nami i będzie czarował nas swoją muzyką jeszcze długo. Życze mu wszystkiego co najlepsze. Oby nigdy się nie zmienił!
Polecam piosenke Sting-Englishman in New York.
Never mind.