Czytajcie. Mam coś do powiedzenia. Myślcie sobie co chcecie.
Delikatnie mówiąc to co się dzieje ostatnio to jest jakaś choroba! #$%&*@ się chce jak patrze na niektóre osoby. Przez to jakie są zakłamane i jakimi są hipokrytami. Niektórym się w @!#$% poprzewracało chyba.. szczególnie tym których ostatnio miałam nieprzyjemność poznać. Poprostu brak mi słów i przykro się robi, że ludzie w takim wieku mają tak pusto w głowie. Współczuje.
Trzeba uważać, cholernie uważać na to co się mówi i przed kim. Każdy widzi tylko czubek swojego nosa i pomoże każdy, oj tak, ale tylko wtedy kiedy widzi w tym jakiś zysk. Nie ma w naszych czasach czegoś takiego jak bezinteresowność. No może jak ktoś przez pomyłkę tak zrobi.
Bliskie osoby niby a są tacy obcy...
Miłość? Każdy ponoć zasługuje, nie ?
"Wole nie mieć NIC niż mieć coś NA NIBY"