Młodość nie wieczność..
10 sierpnia 1996 roku o godzinie 14.10 urodziłam się JA.
Jeny jak ten czas zapieprza..
Jeszcze niedawno miałam 7 lat..
A tu już 17 -.-
Jestem jeszcze młoda, starość zaczyna się dopiero po 70..
Przeraża mnie czas, który tak pędzi i nieraczy się choć na chwilę zatrzymać.
Za rok 18-nastka.
Nie chcę ! :((
Chcę już na zawsze pozostać przy 17
Moja mama napisała mi kiedyś w pamiętniku :
Abym żyła tak, jakby każdy dzień
był ostatnim dniem Mojego życia.
I tym oto optymistycznym cytatem was żegnam.
Ciaoo.
''Nie po to przyszliśmy na świat,
by żyć stosownie do oczekiwań innych.
Tylko aby dać światu z siebie coś wyjątkowego,
każdy z nas musi cenić swą indywidualną wartość
i podążać za swoimi marzeniami.''