jeśli się mylę, i to smutek przerywają chwile szczęścia.
tylko cieszę się w kółko bo juz inaczej nie potrafię. ostatni ludzie trochę mnie wyleczyli, ja troche wyleczyłam siebie robiąc wszystko, będąc przez krótką chwilę tylko dla nich. mimo pewnego końca było warto. i przez ten brak pytań i oczekiwań to było szczęście.
próbuję sobie uświadomić ten magiczny sposób na brak przywiązania. tylko nie zawsze potrafię i chcę.