Cud...może i nie cud...ale ojciec nie poszedł do szkoły:/
Nie wiem co gorsze...bo idzie w następnym tygodniu...
Ale ja to pierdziele...
Czuje się dobrze...
W ogóle...git...
Niedługo będzie jeszcze lepiej...
Pisałam klasówe z chemi do której się w ogóle nie uczyłam
nom to tyle
Pozdro dla Kasi