Wakacje, wakacje i zaraz po wakacjach. Taaaaaaaaaaaak szybko wszystko zleciało, że aż mi się nie chce wierzyć. Wkurzają mnie te reklamy tesco o kupnie zeszytów, w innych sklepach na pierwszych półkach już też wszystkie rzeczy szkolne wyłożone, a my mamy dopiero (a nawet nie !) połowę sierpnia. Tak samo będzie z obozem, jutro wyjeżdżamy, a za nim się obejrzymy będzie juz po ._. Jutro jeszcze muszę iść do empiku, po ukochaną książkę, hyhyhyhy - w końcu, jeszcze tylko do kosmetyczki, a może jakieś dwie godziny przed zbiórką zacznę się pakować - jak zwykle *_* Jestem ciekawa, czy się jutro spotkamy, Martina ! Jeszcze sobie zrobię ładne pazurki, ooo tak *.*