photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 7 MARCA 2011

Hell Ride

Quentin Tarantino prezentuje..
Film opowiada o dwóch wrogich sobie gangach motocyklowych: The Victors i The 666ers.
El Pistolero (Larry Bishop) z Victors'ów zapszysiągł zemstę przywódcach The 666ers Deusie (David Carradine) i Billym Wingsie (Vinnie Jones).

Film o mężczyznach którzy w poszukiwaniu rozrywek, seksu, alkoholu, narkotyków nie cofną się przed niczym.

Piękne motory, szybkie kobiety i ogromna ilość alkoholu to wszystko składa się na ten film. Nie wiem czy da się powiedzieć o nim coś więcej. Mi najbardziej utkwiła w pamięci rola Gentelmena (Michael Madsen). Mężczyzna który ma "dobre maniery", ale i bezwzględny Harrleyowiec oraz zabójca który bez mgnienia oka może zabić każdego kogo postawią mu przed lufą jego rewolweru.
Historia kowboy'ów na żelaznych rumakach. Dawka humoru, ale też i akcji. Klimat znany z takich filmów jak "Desperado".

Mi osobiście nie przypadł jednak do gustu i daje mu 7/10.
Mimo wszystko jednak polecam aby poświęcić na ten film trochę swojego czasu bo może komuś bardziej się spodoba.Jeżeli nie film to na pewno sceny z półnagimi pięknymi latynoskami. A uwierzcie mi nie brakuje tam takich scen..
Żart. Bez urazy drogie panie


http://twitter.com/Bigdvdplayer
Powyżej macie adres mojego Twitter'a na którym będę pisał o filmach jakie są (moim zdaniem) godne zobaczenia. Tak w Tv jak i na DvD

Zapraszam