Efekt wieczornego gubienia się w Brukseli :) Czego to człowiek nie zrobi, żeby zjeść porządny posiłek w Mc'u :D Kilka (naście?!) kilometrów więcej niż przewidują przewodniki nawet dla tych najbardziej opornych..? Oj, przynajmniej zobaczyliśmy wodę, park (jakby ich tam mało było) i to ładne coś. Czyli że warto było :)
A za chwilę piwo z brzoskwiniami raz kolejny.
Jeszcze ktoś chce wpaść na szaszłyki do mnie? Bo jak robić hurtowo, to hurtowo. ;) Co ja się rozdrabniać będę.. ;]
"Gada woda i sitowie, że.... "
Pierwszy raz w życiu mam oficjalnie całkowite zwolnienie z w-fu. Co to się porobiło na tym świecie... Gdyby nie okoliczności, to bym to uznała za moją osobistą porażkę ;]
W ogóle. "Ściany" mi grają od dłuższego czasu... jakkolwiek to brzmi. Ale lubię je jeszcze bardziej od pamiętnego, warszawskiego koncertu, o.
Czyli że co? Kolejny zlot psychopatycznych szaleńców i 2 kalek już niedługo w Łodzi? :)
Inni zdjęcia: 88888888888 podgolymniebem1547 akcentovaDrops & Sunset photoslove25Chapeau bas. ezekh114Miłość jednego imienia samysliciel35Wybrzeże morza czerwonego bluebird11Po przerwie liskowata248Perspektywa. ezekh114Moje nowe butki # PUMA xavekittyxKwitki z mojej rabatki :) halinam