a masz krowe! :D
Tu Marysia. Obydwoje jesteśmy chorzy. I jest zajebiście! ;D Tyle, że wcześniej nie widziałam kwiatków w pokoju ... Halucyny, znowu.
Tak więc. Jutro od 11 chyba, powtórka (chociaz jeden dzień) z wakacji. Czyli Ja sama w domu, budzik (Bibol) i potem prawdopodobnie Szymek. A i Luminjusy Marki blułowe. ;DDD
:*