Bardzo stare zdjęcie... z 12.12.04r. Niby ostatni koncert Ich Troje.
Pamiętam stamtąd wszystko... Łzy szczęście na początku, łzy bólu i smutku na końcu. Oczekiwanie na 12-stopniowym mrozie przy garderobie...
Kochany Tata (! :* !) wciągnął mnie do Niego... bo czego nie robi się dla córek, prawda? Nie mogłam nic powiedzieć, Jego oczy mnie zaczarowały... a ja taka mała bezbronna dziewczynka, zabujana w Nim na maxa... ach!
To tyle ze wspomnień.
Hipnotyzuj mnie wciąż
Wciąż wciąż i zawsze!
Czaruj wzrokiem
Rozbrajaj gestami
Znieczulaj słowem...
Kocham Cię! :*
---
Jutro:
Olsztyn- Wrocław
Wrocław- Oława (z Mychą! :*)
KONCERT! Wiadomo kogo! :) :*
Szaleję już! xD
Potem: Karpacz z Mychą! :*
Stąd ten wyżej wspomnień czar... :*
Dla tych, którym jest bardzo ciężko- UWIERZCIE W SIEBIE! i pamiętajcie!
"Może zawsze trzeba najpierw przejść przez piekło,
By zrozumieć, czym naprawdę szczęście jest!
Może zawsze trzeba najpierw przejść przez piekło, tak jak ja
By zrozumieć, o co toczy się ta gra!"