photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 4 MARCA 2011

 Idę przez życie z podniesioną głową,

Są ludzie,którzy pogodzić się z tym nie mogą.

Są także tacy co dodają otuchy

I uczą "okaż trochę zrozumienia i skruchy".

 

Wychodząc z domu,nakładam płaszcz ochronny...

Mijam ludzi radosnych,życzliwych,

Mijam także zazdrosnych,złośliwych,

Mijam smutnych,pogrążonych w swym żalu,

a ja kroczę wciąż dumnie przed siebie,

Bo wiem,że wśród nich znajdę Ciebie.

 

Kiedyś staniesz wprost na mej drodze

i usłyszę "żyć bez Ciebie nie mogę".

Będę czuła się wówczas jak w niebie,

bo ja także pokocham Ciebie.

 

I ściągnę swój płaszcz ochronny,

Bo wiem,że będziesz stał przede mną,

jak mur obronny.

 

O ironio z okrutnika zamieniłam

się w romantyka...;];]

Komentarze

seeexonthebeach ale w tym zdaniu nie nawet odrobiny Ironi ...
więc albo jakiś głębszy sens ;];];];];];];];];];]
lub ..
chyba , że ma miało się tylko rymować :?
05/03/2011 12:09:10
seeexonthebeach To "metamorfoza " a nie IRONIA ;P

Dobry wiersz ;)
04/03/2011 22:15:11
pannar0905 he he he super :)
04/03/2011 21:34:59
maaniekxd Ładne zdjecie ;p
04/03/2011 15:33:56

Informacje o bialymisiaczek92


Inni zdjęcia: DaWsTe : I'M BAAACK! dawste1546 akcentova981 tennesseelineBar pod palmami bluebird11Kominy lubię. ezekh114Motylki fruwają :) halinamRyjkowiec żołędziowy wiesla25.7.25 inoeliaDroga do baru bluebird11Narodowo, wojskowo. ezekh114