Geografia zaliczona.
Chemia raczej też :p
Wychodzi się na prostą.
Mega zmęczenie. Upragnienie weekendu.
Stwierdzam iż znowu zyje poniedziałek- piątek przez tych kochanych ludzi.
Zaraz ferie, jak się cieszę bedzie można się wyszaleć i ogólnie ach!
Chce mi się wyjechać, do Gdańska z Fieczą!
Tęskne za tą czrnowłosą na zdjęciu ;*
i odwale sobie coś na łbie xD
i tak mam na bani.