zagorzałe fanki próbujące pomacać jakże niezawodny zespól "Sucho Mokre Mopy'!
haha. ;d takie pozytywne to zdjęcie. ;d
ekstra było na tym rajdzie. jak zawsze zresztą ostatnio. ;)
taa. w szaleństwie codzienności niełatwo złapać oddech.
ale w sumie jest coraz lepiej. wszędzie.
i idziemy na mega koncert, już w ten czwartek! ;>
i mam mnóstwo powodów do radości!
a niektórzy rozbrajają mnie wewnętrznie. ;p
ale męczę mnie też te dziwne gierki i zachowania. ;d
ale co tam, następna za miesiąc, tak proszę pana?
i polubiłam lisieckiego. jego teksty piosenek są zabójcze.
a szkoła jest taka denerwująca.
i nie lubię naszego pedagoga! do wariatkowa z nim ;p
ale zawsze wybrnie się z każdej sytuacji, no nie?
i ze wszystkim damy sobie radę?
bo jak to kukuczka mawiał:
"Mnie nie wystarczy być tylko w górach dodał później nie wystarczy być na wyprawie. Uważam, że jeżeli się podchodzi pod górę, to z jakimś celem, a tym celem jest wejść na tę górę."
to słowa z dzisiejszej zbiórki Tęczy. prawdziwe. ładnie powiedziane.
podziwiam tych ludzi. alpinistów. może kiedyś uda mi się zasmakować zdobywania gór?
RAJD!