Cześć Wam.
Ostatnio coraz częściej dociera do mnie, że już niedługo egzaminy gimnazjalne. Tak strasznie się ich boję. Wybrałam już trzy szkoły, do żadnej z nich nie chcę iść. Zostanę kimś, kim nie chcę. Ale.. Ja niczego nie chcę. Nie można tak myśleć o przyszłści w nieskończoność. Halo? Justyna? Zejdź na ziemię. I tak nic nigdy Ci się nie uda w życiu. W dodatku mam coraz gorsze oceny. Nie potrafię się już uczyć. Nic nie potrafię.
Wczoraj byłam u ciotki z rodzicami. Była tam też jej koleżanka. Nie wiem jak, ale się dowiedziała, że się odchudzam. Zmierzyła mnie wzrokiem i po chwili wahania powiedziała "Przecież ona nie jest taka gruba". Mogła już się nie odzywać.
Za miesiąc i pięć dni jest komunia mojego kuzyna. Będzie już cieplej, będę w sukience. Czuję się bezradna w momencie, kiedy próbuję sobie wyobrazić samą siebie w sukience: mam się śmiać, czy płakać?
Bilans:
śniadanie: dwie kromki chleba graham z serkiem wiejskim i ogórkiem zielonym
drugie śniadanie: jogurt naturalny
obiad: ryż, mięso gotowane, surówka
podwieczorek: trzy małe kiwi
kolacja: dwie kromki chleba graham z serkiem wiejskim i zielonym ogórkiem
Ćwiczenia na dziś:
- 100 superbrzuszków
- 100 odwróconych brzuszków
- 200 unoszeń nóg bokiem (150 na jedną nogę)
- 200 rozłączeń jednocześnie nóg w leżeniu
- 50 przysiadów
- abs
- 1 godzina hula hop anionowe
- 10 minut zumby
- 1 godzina jazdy na rolkach
1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 (27) 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112
Zaliczone
Zawalone
Ważenie
Ważne dni