intensywna czerwień, którą właśnie zmieniam w bardzo intensywną czerwień.
Mamy 18 stycznia, a to oznacza, że nie piję już 18 dni. soł prałd.
Sejsa kuvvva. Obiecałam sobie więc ogarnę dupę i będzie stypendium.
Daniel mi pojechał na Wolę, nożkurnano!
No ale dzień w pidżamie dla siebie samej mi się w sumie przyda. [tym bardziej, że właśnie przyszło mi 1500 ćwieków <3<3<3].
Mam to dziwne uczucie. Zawsze oznaczało ono coś nowego, szybkiego, przyjemnego, ale na dłuższą metę kończyło się źle przynajmniej dla jednej osoby. brawo Rotricia. BRAWO.