wstałam dokładnie o 9:05 :D
takk, wiem, że miałam iść do szkoły, ale zgadałam się z kuzynką, z którą miałyśmy prezentacje
no i wyszło jak wyszło, że się nam dup nie chciało wlec do szkoły...
no i ugadałam się z mamą, że pojadę z nią do miasta na zakupy noo i taką miałam motywację do wstania :D
jest dobrze kociaki <3 dzisiaj, patrząc w lustro, stwierdziłam, że wcale nie jestem taka brzydka, a nawet więcej...
nie no, dobra i tak on ma mnie w dupie
dzisiaj beznadziejna pogoda, mgła, 12stopni i mżawka, no ale, da się żyć! :)
zaraz zjem sobie dwie kromki grahama z serem i ogórkiem, mraaau
pomimo pogody i tak mam w planach ćwiczenia :)