Z wczorajszej próby z włascicielem klubu ; >
Wczorajszy wieczór z Tośką zalicza się do udanych na maxa. Oglądaliśmy filmy np. "Listy Do Julii" obejrzałyśmy wczoraj z 4 razy, bo tak nam się spodobał. Teraz Tosia jeszcze u mnie jest i zaraz idziemy na spacer po czym ona idzie do domu. Muszę się spotkac jeszcze z Alanem, bo go nie widziałam od piątku, a wczoraj na koncercie był na scenie, ale potem nie mógł się do nas przedostać, biedactwo XP Przyjaciele to naprawdę najwspanialści ludzie na świecie i bez nich to życie nie ma sensu <3
Oo. właśnie wróciła Tosia, więc idziemy się przejść.